Jest to spolaryzowane swiatlo i nie nagrzewa mocno skory. Lekarze nie polecaja bo sie im to nie oplaca. Trzeba kupowac leki i poddawac sie operacjom za duze pieniazki. Dla mnie zaproponowano bagatela 8200 zl haha. Nie otwieraj oczu cały film na; Więzień miłości odc 101; Nie otwieraj oczu cały film izle; Nie otwieraj oczu caly film Film: Nie otwieraj oczu: Barcelona Po tym, jak tajemnicza siła zdziesiątkowała ludzkość, Sebastian walczy o przeżycie, przemierzając opustoszałe ulice Barcelony. Jednak gdy zawiązuje niełatwy sojusz z innymi ocalałymi i próbuje opuścić miasto, nieoczekiwanie pojawia się jeszcze bardziej złowieszcze zagrożenie. Co często prowadzi do zabawnych, ale również bardzo niebezpiecznych sytuacji. "Bird Box " (w Polsce znany jako "Nie otwieraj oczu") opowiada historię ludzi żyjących w domach z wiecznie zasłoniętymi oknami i noszących przepaski na oczach. Porady. Wytrzeszcz oczu to stan, w którym jedna lub obie gałki oczne są znacznie wysunięte z oczodołu. To najczęściej objaw poważnego schorzenia, który ma wpływ na nie tylko na wygląd, ale i na zdrowie oczu. Właśnie dlatego wymaga jak najszybciej konsultacji z lekarzem i wykonania dalszych badań w celu ustalenia diagnozy. v Akcja "Nie otwieraj oczu" rozgrywała się w świecie, w którym tajemnicza siła dziesiątkuje światową populację. Główną bohaterką była Malorie (Sandra Bullock), która wraz z małymi dziećmi desperacko walczy o przetrwanie. Za podstawę scenariusza posłużyła powieść, której autorem jest Josh Malerman. "Nie otwieraj oczu" - rząd Kanady domaga się usunięcia nagrania z katastrofy w Lac-Mégantic Jak donosi serwis AP News, kanadyjscy parlamentarzyści dołączyli się do apelu Morin. Uważają również, że Netfliks powinien wypłacić odszkodowanie członkom rodzin ofiar katastrofy kolejowej w Lac-Mégantic. 5My2vwc. Jestem na świeżo po oglądnięciu filmu i kilku godzinach siedzenia w necie (Reddit, 4chan i wszelakie fora) i powoli udało mi się poskładać do kupy większość aspektów filmu. Nie traktujcie tego jako prawdę objawioną ale większość rzeczy się zgadza. Cały film - dosłownie cały film - jest metaforą walki ze złymi nawykami Glorii -głównie piciem. Elementy w filmie można przełożyć na sytuacje, miejsca i zjawiska w życiu głównej Jork - Jej normalne życie w którym pracuje i żyje jak normalny człowiek. Wraca do niego raz na jakiś czas w momentach gdy nie pije. Nie dzieje się tam za dobrze. Widzimy na początku, że do jej mieszkania w nowym jorku przychodzą ludzie i zaczynają imprezę. To jest metaforą bałaganu w jej życiu i tego, że wszystko się kręci wokół imprez i picia. Rodzinne Miasteczko - Metaforyczne miejsce w jej życiu gdzie dzieją się wszystkie patologie. Jest w nim bar, ale nie tylko. O tym zaraz. Oscar - Metafora picia alkoholu i tego jaki wpływ ma na jej życie. Oscar pracuje w barze, który jest akurat bardzo prostym przełożeniem miejsca w którym pije. W miejscu tym spotyka też inne osoby. Oscar przejmuję kontrolę nad jej życiem i powoduje w nim największe straty. Tak jak robi to - Bywa w barze i zawsze łączy się z alkoholem. Prawdopodobnie jest sugestią przygodnego seksu. Jeśli Joel to seks a Oscar to alkohol to sytuacja gdy Joel przywozi meble to jej domu mogą nawet sugerować, że Gloria po pijaku dawała d**y za korzyści materialne (meble). Garth - Jak dowiadujemy się w filmie jest on metaforą narkotyków i wciągania co sugeruje, że nasza bohaterka miała też z tym problem. (zadawała się z Garthem trochę, chociaż potem alkohol przejął główną rolę - sytuacja w której Oscar wyrzuca go z baru). Tim - To praca naszej głównej bohaterki, którą Gloria traci przez picie alkoholu. Widzimy to na samym początku filmu gdy Tim rzuca Glorię i każe się jej zbierać (metafora wyrzucenia z pracy). To wizja z normalnego świata (Nowy Jork). Ta sama scena miała miejsce w jej pijanym świecie (sytuacja gdzie Tim przyjeżdża do miasta). Spotyka się on wtedy w barze z Oscarem (jej praca spotyka się z jej alkoholizmem). Oscar robi ogromny rozpierdziel (fajerwerki), co tłumaczy fakt, że Gloria nieźle narozrabiała i straciła swoją pracę (Tim odchodzi). Plac zabaw - Miejsce w którym bohaterka walczy ze swoimi demonami. Widzimy to wielokrotnie podczas filmu, gdy główna bohaterka wchodzi "na ring" i podejmuję walkę ze swoim alkoholizmem (Oscarem). Seul - Metafora jej życia. Gdy alkohol przejmuję kontrolę (Oscar zrobił to wielokrotnie podczas filmu, powalił ją też na placu zabaw). Wtedy właśnie alkohol najbardziej niszczył Seul czyli jej życie. Tam też odbyła się jej walka z Oscarem czyli Alkoholizmem którą ostatecznie wygrała na końcu filmu. Seul jest miejscem metaforycznym. Bohaterka nie miała pieniędzy na prawdziwy wyjazd do Seula (Tim - praca) ją zostawił przecież) więc jest to metafora tego, że w końcu stawia czoła swojemu życiu (Seul - życie). Wkracza do niego pewnie i pokonuje Alkoholizm (awatar Oscara). Zauważcie, że dzieje się w to Seulu a nie w jej rodzinnym miasteczku (czyli metaforze jej patologicznego życia). I tak jak Seul jest oddalony od Ameryki o te 12 godzin, tak samo sytuacja walczenia z potworem ma swoje przesunięcie w filmie w miasteczku rodzinnym. 12 godzinna przerwa Seul - Ameryka to kolejna metafora. Zauważcie, że na początku Gloria rozwala Seul i nie zdaje sobie z tego sprawy. Chodzi o to, że ona nie zdawała sobie sprawy z tego, że picie alkoholu miało wpływ na jej życie (Seul). I tak jak w prawdziwym życiu - w Seulu (poza miasteczkiem) pokonuje potwora - ta sytuacja ma odbicie dużo wcześniej - w miasteczku. Już tłumaczę. Gloria zdała sobie sprawę, że alkohol ma wpływ na jej życie. W jej normalnym życiu (Nowy Jork) dzieje się to wtedy, gdy siedzi na skraju łóżka po wyjściu Tima i zdaje sobie sprawę, że jest burdel. Wraca więc do domu (miasteczko rodzinne, żeby z tym walczyć). W miasteczku ta sytuacja wygląda inaczej (metaforycznie zobaczyła to w telewizji, że przez nią giną ludzie (powoduje szkody), postanawia zacząć z tym walczyć. Zaczyna od pójścia na plac zabaw i przeproszenia ludzi w Seulu pisząc na ziemi słowa przeprosin. Tłum w Seulu wiwatuje a ludzie w barze mówią, że ona jest dobra. Wynikiem tego kilka scen później gdy Oscar w barze proponuje jej piwo, ona je wylewa. Rozpoczęła walkę z alkoholem negując go ale Alkohol (Oscar) nie daje za wygraną i zaczyna się prawdziwa jatka. Na samym końcu filmu widzimy przełożenie tej sytuacji na prawdziwe życie (Seul), gdzie Gloria pokonuje Oscara a tłum wiwatuje. Oscar mówi w pewnym momencie, że był bliski małżeństwu. Skoro Oscar to tak naprawdę zła strona Glorii, to dowiadujemy się, że nie tylko straciła pracę ale i rozwaliła poważny związek w swoim życiu - przez alkohol. No dobra. A co z początkiem i tą makietą Seula. Otóż mała Gloria idzie do szkoły razem z innymi dziećmi. Obok idzie chłopiec z inną makietą. Chłopiec depczący jej makietę to w rzeczywistości to pierwsza rzecz która odcisnęła piętno na psychice Glorii. Nie radzi sobie z tym i prawdopodobnie wtedy właśnie pierwszy raz sięga po alkohol (nastepuje manifestacja i zespojenie Oscara z alkoholem)A końcówka?Mocno cyniczna moim zdaniem i dająca do myślenia. Tak jak Gloria właśnie wygrała walkę z alkoholizmem, wiemy, że nie jest to walka wygrana raz na dobre. Wchodzi więc do baru i gdy barmanka pyta się jej czy się napije, film się urywa. Czy Gloria ostatecznie pokonała swoje demony? Tego akurat nie wiemy. 5 Niestety jest to film, który dobre sceny przeplata z tymi słabymi i zupełnie niepotrzebnymi. Nie pomaga także to, że nie znajdziemy tu absolutnie nic oryginalnego. W efekcie wyszedł obraz, który tylko w niewielkim stopniu wybija się ponad szarą przeciętność podjętej przez twórców tematyki. 21 stycznia 2019 Zobacz pełną recenzjęPełna recenzja 6 Co ciekawe, najnowsza produkcja Netflix odcina się od taniego efekciarstwa, stawia na emocje, aktorskie doświadczenie Bullock i intrygujący koncept, nawet kosztem wiarygodności i logiki kolejnych zdarzeń. Nie jestem do końca przekonany, ale jednocześnie wydaje mi się, że przy tej konfiguracji zdarzeń i pomysłów, nie można było inaczej historii opowiedzieć. 19 grudnia 2018 Zobacz pełną recenzjęPełna recenzja 6 Chciałbym powiedzieć, że Netflix potrafi ogarniać kino gatunkowe, lecz efekt jest znowu średni. Mocno schematyczne, choć miejscami niepozbawione emocji kino, gdzie dość istotna jest kwestia macierzyństwa w nieludzkim świecie. Nie do końca potrafi wykorzystać swój potencjał. 10 stycznia 2019 Zobacz pełną recenzjęPełna recenzja 4 Nie jest horrorem, nie jest też filmem science fiction, bo w tym aspekcie nic tutaj nie działa poprawnie. Nie jest strasznie, napięcia praktycznie nie da się wyczuć, a koncept apokalipsy zostaje po prostu zlekceważony. 19 grudnia 2018 Zobacz pełną recenzjęPełna recenzja 7 Zza "Nie otwieraj oczu" wyłania się obraz niepokojący, bez zbędnych ozdobników, który trzyma w napięciu. Strach przed tajemniczą siłą, który nie potrzebuje nie wiadomo jakich efektów specjalnych, by trzymać w niepewności przez cały seans. 10 stycznia 2019 Zobacz pełną recenzjęPełna recenzja Może gdyby "Nie otwieraj oczu" pojawiło się pięć lat temu, mógłbym polecić ten film wygłodniałym miłośnikom kina grozy. Jednak w momencie obecnego dobrobytu, produkcja ta nie ma do zaoferowania niczego, co wyróżniałoby ją na tle naprawdę mocnej konkurencji. 22 grudnia 2018 Zobacz pełną recenzjęPełna recenzja 2 Marna kopia filmów, które oglądaliśmy już wielokrotnie i wcale nie chodzi o Ciche miejsce, lecz produkcje, w których grupa obcych sobie ludzi zostaje zamknięta w jednym pomieszczeniu. To kino wtórne i niewnoszące nic nowego do konwencji, pełne logicznych bzdur i oparte na barkach nieciekawych bohaterów. 22 grudnia 2018 Zobacz pełną recenzjęPełna recenzja 5 Sandra Bullock zachwyca jedną z lepszych ról w swojej karierze. Szkoda tylko, że adaptacja książki "Bird Box", "Nie otwieraj oczu", pomimo ciekawego pomysłu i niezłej realizacji pozostawia po sobie spory niedosyt. 12 stycznia 2019 Zobacz pełną recenzjęPełna recenzja 6 Kino klaustrofobicznych przeżyć, które budują dojmujące poczucie bycia w opresji. Można było oczekiwać czegoś więcej, choćby zabawy zmysłami i ciekawszej próby przeniesienia odczuć doświadczenia świata przez bohaterkę pozbawioną wzroku. Mimo wszystko ten film sprawnie opowiedziana historia o walce o przetrwanie w nowej rzeczywistości. 19 grudnia 2018 Zobacz pełną recenzjęPełna recenzja 3 Nie oczekiwałem zbyt wiele, a i tak nie dostałem nic. Tak głupie, niedorzeczne i naiwne, że ciężko się to traktuje nawet jako "guilty pleasure". 15 lutego 2019 1 7 Przymykając oko na pewne mankamenty, można zobaczyć naprawdę dobry film. Ogląda się od początku do końca z niesłabnącym zainteresowaniem. Polecam fanom tego typu klimatów. Trochę sci-fi, trochę trzymającego w napięciu thrillera, Sandra Bullock i mamy udany seans przed telewizorem. 29 grudnia 2018 1 5 People go CRAAAAZYYYYY... przeciętny do bólu horror z umiarkowanie ciekawymi założeniami, ale wykorzystuje je w interesujący sposób jedynie w kilku scenach, przez większość czasu idąc na ślepo z opaską na oczach (w finale prawie wywalając się o krawężnik). 11 stycznia 2019 5 Ot, taki kolejny przeciętniak Netflixa, który ma jednak świetną Sandrę Bullock. Wykorzystuje wiele rozwiązań z podobnych filmów, dodając niewiele od siebie. 23 grudnia 2018 6 Niestety wydaję mi się, że "Bird Box" powstało w nieodpowiednim momencie na kartach kinematografii - koncept filmu jest Nam już dość dobrze znany (Osada,Zdarzenie,Ciche miejsce). Sam pomysł wyjściowy owszem, jest jak najbardziej intrygujący jednak realizacja trochę zawodzi. Ogląda się to dobrze, nie dłuży się ani nic, ma naprawdę parę dobrze zrealizowanych pomysłów fabularnych, lecz całość jakoś momentami jest dość miałka i mało wyrazista. Nie jest źle, ale mogło być znacznie lepiej. 22 grudnia 2018 8 6 Netflix poszedł za ciosem i chciał stworzyć produkcję podobną do Quiet Place. W filmie Krasinskiego była zachowana logika, a tu nie udało się tego zrobić. 6 stycznia 2019 1 7 Średniej jakości krzyżówka Miasta ślepców i Cichego miejsca, koncept intrygujący choć zalatujący Zdarzeniem Shyamalana. 27 grudnia 2018 1 6 Za długi o pół godziny. Koncept z książki jak najbardziej na plus. Sandy jak zawsze klasa. 22 grudnia 2018 7 Bardzo przyjemny seans. Jeden z najlepszych filmów Netflixa, chociaż akurat to żadne osiągnięcie. Warto zobaczyć. 27 grudnia 2018 5 Reżyserka oraz aktorzy i tak zrobili więcej z tego nędznego scenariusza niż można byłoby przypuszczać. Miejscami potrafi trzymać w napięciu. Niezła rola Bullock 21 grudnia 2018 6 Niestety wydaję mi się, że "Bird Box" powstało w nieodpowiednim momencie na kartach kinematografii - koncept filmu jest Nam już dość dobrze znany (Osada,Zdarzenie,Ciche miejsce). Sam pomysł wyjściowy owszem, jest jak najbardziej intrygujący jednak realizacja trochę zawodzi. Ogląda się to dobrze, nie dłuży się ani nic, ma naprawdę parę dobrze zrealizowanych pomysłów fabularnych, lecz całość jakoś momentami jest dość miałka i mało wyrazista. Nie jest źle, ale mogło być znacznie lepiej. 22 grudnia 2018 8 6 'Nie otwieraj oczu' to przyjemne kino survivalowe dla całej rodziny. Nie odkrywa niczego specjalnego i jest bardzo bezpieczne, ale z drugiej strony ogląda się to całkiem przyjemnie, bo nie ma w nim żadnych większych minusów, które by nas zniechęcały 22 grudnia 2018 5 7 Horror to nie jest, ale mi się podobał pomysł. Mimo tego, że nie wniósł może nic nowego, to mnie przekonał. 22 grudnia 2018 3 7 Przymykając oko na pewne mankamenty, można zobaczyć naprawdę dobry film. Ogląda się od początku do końca z niesłabnącym zainteresowaniem. Polecam fanom tego typu klimatów. Trochę sci-fi, trochę trzymającego w napięciu thrillera, Sandra Bullock i mamy udany seans przed telewizorem. 29 grudnia 2018 1 3 Nie oczekiwałem zbyt wiele, a i tak nie dostałem nic. Tak głupie, niedorzeczne i naiwne, że ciężko się to traktuje nawet jako "guilty pleasure". 15 lutego 2019 1 Witam! W ciągu dnia nie mam problemu, ale w nocy, albo rano nie mogę otworzyć oczu, muszę je lekko ucisnąć albo przetrzeć i wtedy mogę otworzyć bez problemu. Odczuwam taką sytuację od 2 tygodni. Co robić? KOBIETA, 63 LAT ponad rok temu Medycyna rodzinna Pierwsza pomoc - resuscytacja Lek. Krzysztof Szmyt 79 poziom zaufania Witam. Szanowna Pani, problem może być związany ze zbierającą się np. wydzieliną w czasie gdy oczy są zamknięte. Jednakże, zalecam wizytę u lekarza okulisty (bez skierowania można się uda) w celu dokonania dokładnego badania. Pozdrawiam 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Dlaczego ropieją mi oczy w nocy – odpowiada Lek. Dorota Kinga Stepczenko-Jach Problem z wydzieliną z oczu u 28-latki – odpowiada Lek. Izabela Lenartowicz Zaropiałe oczy – odpowiada Redakcja abcZdrowie Problem z zamykaniem oczu wieczorem i otwieraniem rano – odpowiada Lek. Dorota Kinga Stepczenko-Jach Problemy z otwarciem oczu po śnie – odpowiada Lek. Rafał Jędrzejczyk Ropienie oczu - czy mogę być na coś chora? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Wydzielina w wewnętrznych kącikach oczu – odpowiada Lek. Rafał Jędrzejczyk Co powoduje i jak leczyć przekrwienie oczu? – odpowiada Lek. Dorota Kinga Stepczenko-Jach Wykrycie astygmatyzmu a noszenie okularów korekcyjnych – odpowiada Lek. Krzysztof Szmyt Przekrwione białko oczu – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski artykuły Okulista - czym się zajmuje i co leczy? Jak wygląda badanie? Okulista jest specjalistą, który leczy i diagnozuj Podstępna choroba ujawniła się, kiedy miał 6 lat. Swoich medali z mistrzostw nigdy nie zobaczy U Aleksandra Kossakowskiego w wieku 6 lat zdiagnoz Skierowania do okulisty nie zmniejszyły kolejek Miało być lepiej, a wyszło jak zawsze. Okazuje się Książki Społeczność Ogłoszenia Zaloguj się Książki Nie otwieraj oczu Josh Malerman 7 /10 Ocena 7 na 10 możliwych Na podstawie 17 ocen kanapowiczów Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie 7 /10 Ocena 7 na 10 możliwych Na podstawie 17 ocen kanapowiczów Opis Coś przerażającego. Coś, czego nie można zobaczyć. Jedno spojrzenie doprowadza do ataku śmiertelnej przemocy. Nikt nie wie, co to jest. Nikt nie wie, skąd się wzięło. Po pięciu latach, odkąd pojawiło się to coś, pozostała garstka ocalałych. Jednymi z nich są Malorie i dwójka jej małych dzieci. Mieszkając w opuszczonym domu nad rzeką, Malorie od dawna marzyła o ucieczce do miejsca, w którym jej rodzina mogłaby być bezpieczna. Ale podróż ta będzie przerażająca: ponad trzydzieści kilometrów, łódką, w dół rzeki z zasłoniętymi oczami, polegając jedynie na inteligencji Malorie i wytrenowanym słuchu jej dzieci. Jeden błędny ruch i zginą. Coś je śledzi. Lecz nie wiadomo, czy to człowiek, zwierzę, czy potwór? Tytuł oryginalny: Bird box Data wydania: 2019-01-16 ISBN: 978-83-8015-969-3, 9788380159693 Wydawnictwo: Czarna Owca Cykl: Bird Box, tom 1 Stron: 304 dodana przez: KIRIKIJO Autor Josh Malerman Urodzony 24 lipca 1975 roku w USA (Sothfield, Michigan, USA) Amerykański powieściopisarz, autor opowiadań, producent filmowy i jeden z dwóch piosenkarzy / autorów piosenek dla zespołu rockowego The High Strung. Najbardziej znany jest z pisania swojej postapokaliptycznej powieści Bird Box (Nie otwieraj oczu), ... Pozostałe książki: Wszystkie książki Josh Malerman Gdzie kupić Księgarnie internetowe Sprawdzam dostępność... Ogłoszenia Dodaj ogłoszenie 2 osoby szukają tej książki Moja Biblioteczka Już przeczytana? Jak ją oceniasz? Recenzje Nie patrz lękom w oczy Akcja "Nie otwieraj oczu" rozgrywa się głównie w domu, choć treść nie oscyluje wokół "dziania się", a oddziaływania na czytelnika poprzez budowane napięcie wywołane przez podejrzliwość bohaterów względem siebie albo za sprawą przymusu chwilowego opuszczania domu, gdzie poza murami czai się niewytłumaczalne. To co zagraża nie może być zobaczone, a ... Recenzja książki Nie otwieraj oczu ,,Niebo upada. Niebo umiera. Niebo jest martwe.'' Strach. Lęk. Pierwsze z tych uczuć jest naturalne, pierwotne, korespondujące z prawdziwym, realnym zagrożeniem. To dzięki niemu uruchamiają się w naszym ciele mechanizmy walki i ucieczki. W psychopatologii lęk jest czymś innym - jego podłoże jest często irracjonalne. Możemy lękać się czegoś, co się nam wydaje. Lękamy się ciemnego wejścia na stry... Recenzja książki Nie otwieraj oczu Nie otwieraj oczu Josh Malerman "Nie otwieraj oczu". Świat się zmienia, przestaje istnieć normalne postrzeganie. Właściwie nie wolno już patrzeć. Malorie i jej dwójka dzieci, żyją przez ponad cztery lata praktycznie w ciemnościach. Gdyby spojrzeli za okna domu, w którym się znajdują, popadliby w obłęd, prowadzący do samobójstwa, często poprzedzonego morderstwem. D... Recenzja książki Nie otwieraj oczu Nie otwieraj oczu Stereotypowo, jeśli w USA dzieje się coś dziwnego to jest to zawsze wina Rosji. "Coś" zaczyna atakować ludzi – gdy tylko na TO spojrzą wpadają w szał, zabijają bliskich i samych siebie. Dlatego ludzie przestają wychodzić z domów, zasłaniają wszystkie okna, siedzą zabarykadowani w domach, a gdy już muszą wyjść zasłaniają oczy. Malorie początkowo ... Recenzja książki Nie otwieraj oczu Moja opinia o książce Opinie Przeczytane 2019 Fantastyka i sci-fi czytnik Nie oglądałam filmu,ale książka bardzo w książce praktycznie nie ma żadnej akcji,wszystko dzieje się w jednym domu,a za drzwiami na dworze są istoty,których nie tylko należy się bać, ale nie wolno też na nie się czyta ,wyobraźnia pracuje,tu liść spadnie,tam coś zaszeleści i nie potrzeba żadnej akcji,napięcie samo książkę polecam. × 8 | link | Przeczytane Przeciętna i to bardzo. Jakoś nie rozumiem jej fenomenu. Być może film czy serial będzie się dobrze oglądało. Ale tylko dobrze. Książka rzeczywiście napisana bardzo obrazowo, ale co z tego? Nie poczułam żadnego przekazu, sposób napisania (być może jest to "zasługa" tłumacza) jakiś infantylny miejscami. Zakończenie mi się nie nie polecę. Chyba, że już naprawdę nie ma nic w zasięgu ręki. ------------------------------------------------------------------------------------------------------- Opinię pisałam w marcu 2019 roku i od tego czasu nic się nie zmieniło. × 6 | link | Przeczytane Przeczytane w 2019 Eksperymenty czytelnicze Na ziemi zapanował chaos, ludzie się mordują. W opuszczonym domu przebywa Malorie z dwójką małych dzieci, Postanawia opuścić dom i poszukać założeniu miał być to horror, w założeniu miała być dobra zabawa, w założeniu…. Jedyne co odczułam to zainteresowanie jak historia się skończy, dotarłam do ostatniej strony i otrzymałam banalną końcówkę. Czytając miałam wrażenie, że autor połączył kilka fabuł, zawiązał bohaterce oczy i puścił w drogę. × 3 | link | Przeczytane To czego nie możemy zobaczyć, przeraża nas najbardziej, nasza wyobraźnia potrafi zawładnąć naszymi emocjami... Jak można żyć z opaską na oczach, polegając jedynie na własnym słuchu czy ewentualnym dotyku... Czy można w ten sposób wychować dzieci i tuż po ich narodzinach nakładając im opaski na oczy uchronić je przed złem świata? Rozdziały zazwyczaj pojawiają się na przemian między historią Malorie a podróżą jej i dwójki dzieci po rzece, a to wszystko z czarnymi opaskami na oczach . Śledzimy wszystko co się działo i dzieje teraz... Całość jest dosyć przerażająca aczkolwiek bardzo ciekawa i trzyma w napięciu od początku do końca. Malorie i jej potrzeba przetrwania, determinacja, siła są niesamowite... Zakończenie... liczyłam na coś więcej... × 2 | link | Przeczytane Za każdym razem staram się najpierw sięgnąć po książkę, by dopiero później porównać ją z filmem. Tu było zupełnie odwrotnie - oglądając film nie miałam pojęcia o tym, że "Nie otwieraj oczu" to również książka. Postanowiłam czym prędzej to nadrobić zwłaszcza, że film tak bardzo mi się inaczej było z książką. Historia (mimo, że już przeze mnie znana) bardzo wciągająca. Przeszłość bohaterki o imieniem Malorie przeplata się z teraźniejszością na łódce (gdzie razem z Chłopcem i Dziewczynką wyrusza w ślepą podróż rzeką). Jeśli mam być szczera - książka przypadła mi do gustu bardziej niż film. Wydaje mi się, że w książce bohaterowie są bardziej wyraziści, bardziej ludzcy. Dość prosty język i stosunkowo krótkie rozdziały sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem, ciężko się od niej oderwać (nawet, jeśli tak jak ja poznaliście tę historię oglądając Netflixowego Bird Boxa).Czy historie się różnią? Według mnie tak. Nie są to ogromne różnice, przez które opowieść staje się zupełnie inna. Natomiast jest kilka momentów, które inaczej opowiada książka a co innego zastajemy w filmie."Nie otwieraj oczu" to według mnie pozycja obowiązkowa dla każdego, komu Bird Box spodobał się w wersji filmowej. Książka godna polecenia, opowiadająca niebanalną historię z na prawdę wciągającą akcją. Dla mnie - rewelacja! × 1 | link | Przeczytane Przychodzę do Was z debiutem, a debiuty lubię co zapewne większość z Was wie."Nie otwieraj oczu" to powieść, która została zekranizowana przez się nie dziwię, bo książka aż się o to sobie, że nie możecie otworzyć oczu bo zginiecie. Jedno spojrzenie może Was zabić. Ale jak to zrobić skoro kochamy niebo, trawę, otaczający nas i jej dwójka dzieci należy do garstki ocalałych. Mieszkają w opuszczonym domu nad rzeką. Kiedy dzieci mają cztery latka ona decyduje się aby uciekać w bezpieczne polegać tylko na własnym słuchu, intuicji i inteligencji. Wizja jest tym bardziej przerażająca, że drogę mają pokonać wraca wspomnieniami do tego jak doszło do tego uda im się przeżyć? Czy dotrą do bezpiecznej przystani, gdzie będą mogli podziwiać piękno przyrody? Otworzyć oczy i żyć...Jest to bardzo dobry debiut. Nie ma tu wartkiej akcji. Jest spokojnie, przemyślana i dopracowana historia. Autor stopniowo buduje napięcie. Świetne retrospekcje przenoszą nas w czas kiedy to wszystko się zaczęło i jak do tego doszło. Postać Malorie jest bardzo dobrze wykreowana na silną i mocną kobietę, która musiała w pojedynkę stawić czoła sytuacji prawie bez że książka jest zaliczana do kategorii horroru. | link | Przeczytane Horror! Literatura amerykańska Przeczytane Horror/Groza ➨ ODDAM,czyli Sprzedam/Wymienię Dystopia/Antyutopia/Postapokalipsa * Własne Przeczytane Przeczytane 2019 Horror 💀 Posiadam 📚 Zaloguj się aby zobaczyć więcej Cytaty z książki “Dwa światy, których elementy składowe są zupełnie różne, mogą działać na siebie destrukcyjnie, jeśli ich drogi się przetną.” Pozostałe książki z cyklu MalorieJosh Malerman Now from the mind of a true master of suspense comes the next chapter in Bird Box. This time, Malor... O nas Kontakt PomocPolityka prywatności Regulamin © 2022 Filmowe premiery Netfliksa nabrały rumieńców w końcówce roku. Za nami debiut filmu braci Coen, walczącej o Oscary "Romy", a już niedługo pojawi się "Nie otwieraj oczu", które mogło stać się moją ulubioną produkcją z tego roku i na które wszyscy bardzo liczyli. Niestety, wyszło jak zwykle. Nie napiszę "a nie mówiłem", bo nie przekreślałem szans nowego filmu Netfliksa i aż do seansu spodziewałem się, że "Nie otwieraj oczu" nie popełni błędów poprzedników i nie będzie kolejnym tytułem przy którym na wygórowanych oczekiwaniach się zakończy. Zastrzegam - nie jest aż tak źle, jak wiele osób mogłoby się spodziewać. "Bird Box", bo tak brzmi oryginalny tytuł filmu, broni się kilkoma dobrymi pomysłami i udaną realizacją kilku z nich. W efekcie mamy do czynienia z produkcją, która pokazuje jak łatwo można zepsuć chwytliwą ideę, mając nawet do dyspozycji tak dobrą obsadę. Ale od początku. "Nie otwieraj oczu" vs "Ciche miejsce" "Nie otwieraj oczu" może wielu osobom skojarzyć się z filmem "Ciche miejsce". Takie skojarzenia są jak najbardziej na miejscu, a niektórzy uważają, że Netflix po prostu zamówił coś podobnego do produkcji Johna Krasinskiego. Ile w tym prawdy? Trudno ocenić, ale jako wielki fan "A Quiet Place" byłem uradowany, że powstanie horror o podobnych podstawach i jego premiera odbędzie się jeszcze w tym roku. W "Cichym miejscu" to każdy drobny dźwięk kosztował ludzi życie - kreatury nieznanego pochodzenia atakowały ich w mgnieniu oka, dlatego ci którzy przetrwali, musieli dostosować się do nowej, bezdźwięcznej rzeczywistości. Tutaj mamy podobną sytuację, ale z jedną różnicą - musimy unikać korzystania ze zmysłu wzroku, ponieważ jeśli ujrzymy zagrażającą nam kreaturę, popełnimy samobójstwo lub... tutaj zostawię was w niepewności, byście mogli przekonać się o tym sami podczas seansu. W odróżnieniu od "Cichego miejsca", film wyreżyserowany przez Susanne Bier ("Nocny recepcjonista") ukazuje nam początek końca świata jaki znamy. Takie odkrycie kart sprawia, że lepiej znamy historię, ale niekoniecznie nadaje to całości dobrego wydźwięku, bo wszystko dzieje się dość szybko i nagle, a także bez szerszej perspektywy, więc można mieć pewien niedosyt. Od samego początku towarzyszymy bohaterce Sandry Bullock o imieniu Malorie, prawdopodobnie po to, by poznać jej charakter jeszcze sprzed tragicznych wydarzeń, a to ma nam pozwolić dostrzec jej przemianę. Jest w ostatnim miesiącu ciąży, a w dniu zagłady zostaje uwięziona w domu pełnym nieznajomych. Wśród nich pojawia się przywódczy Douglas (John Malkovich) oraz opiekuńczy Tom (Trevante Rhodes). Nie brakuje innych, typowych postaci, które uzupełniają skład ocalałych, jak samozwańcza policjantka po akademii czy wychudzony dwudziestoparolatek pełniący rolę tego nietypowego - można przewracać oczami obserwując ich zachowanie, bo tego typu sytuacje z łatwością znajdziecie w niejednym thrillerze lub horrorze. O występie świetnej Sary Paulson można szybko zapomnieć, niestety. Nie wyglądają przez okna, nie wychodź bez opaski Osoby pozostałe przy życiu skrywają się w domach z zasłoniętymi oknami, opuszczając lokum tylko w celu poszukiwania zapasów żywności. Nie chcę nazbyt wdawać się w szczegóły, ale nawet dzięki czujnikom i nawigacji GPS nie bylibyśmy zdolni do tak precyzyjnego prowadzenia auta z zasłoniętymi szybami, jak bohaterowie filmu, tym bardziej, że na drogach nie brakuje dodatkowych i nietypowych przeszkód - ulice są pełne między innymi ciał i w. Dalszy przebieg fabuły jest niezwykle przewidywalny i zwyczajnie boli niewykorzystanie potencjału takiego aktora jak wspomniany Malkovich - nie wiem, dlaczego zgodził się na tę rolę. Sandra Bullock robi co może, by nawet w absurdalnych sytuacjach brzmieć i wyglądać wiarygodnie, ale chyba pisany w pośpiechu scenariusz na niewiele jej pozwala. Zgadza się, w filmie z łatwością dopatrzycie się sprzeczności i wyraźnego przejścia drogą na skróty. Większość spraw tyczy się oczywiście poruszania się po świecie z opaską na oczach, bo nie sposób nie zacząć dyskutować na temat tego, na ile faktycznie odbiera nam ona zdolność obserwacji otoczenia, skoro niektórym bohaterom przychodzi to z taką łatwością. Sporo niewykorzystanego potencjału, ale mogło być gorzej Prawdę mówiąc trudno mi jest wpisać "Nie otwieraj oczu" na listę horrorów. To dramat z elementami sci-fi i kilkoma scenami akcji. Po niepokoju i strachu w trakcie seansu "Cichego miejsca" nie ma tu śladu, podobnie jak po świetnie zbudowanym w tamtym filmie klimacie. Poza pomysłem na historię (scenariusz oparto na książce Josha Malermana), paroma scenami i występem Sandry Bullock, trudno mi doszukać się tu ewidentnych pozytywów tego filmu. Nie zmarnujecie dwóch godzin w trakcie seansu, bo "Bird Box" okazyjnie wzbudza pewne emocje i jest ładny wizualnie, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że potencjał na ten film był znacznie, znacznie większy. Ocena filmu "Nie otwieraj oczu" - 6,5/10 Premiera na Netflix 21 grudnia.

nie otwieraj oczu co to za istoty