Rozprawka kara i wina. Kara za ludzkie czyny przychodzi z porządku pozaziemskiego. Język polski. Dość nietypowego anioła stróża ma bohater opowiadania wina i kara sławomira mrożka. Oba sposoby miłości pomagają mu pogodzić się z popełnioną zbrodnią i zrozumieć swój błąd. Omów zagadnienie na podstawie wybranego mitu z Makbet; Mały Książę. Rozprawka problemowa poradnik część 2; Rozprawka interpretacja porównawcza; Tematy wypracowań maturalnych; Wizyt od dnia 07.11.2012 r. Nauka.Zagadnienia, które mogą się pojawić na maturze W jaki sposób na popełnioną zbrodnię reaguje Makbet, a jak jego żona? Czy ten czyn ich do siebie zbliża, czy oddala? Przemiana wewnętrzna Raskolnikowa jako droga od zbrodni ku zmartwychwstaniu; Wal­ka czło­wie­ka ze swo­imi sła­bo­ścia­mi. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie Zbrod­ni i kary Fio­do­ra Do­sto­jew­skie­go. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst. Zbrodnia i kara - motywy literackie Odnowił też relacje ze swoim siostrzeńcem, a nawet przyjął zaproszenie na jego przyjęcie świąteczne. Ze skąpca i egoisty, stał się hojnym, życzliwym mężczyzną. Przemianę wewnętrzną przeżył również Rodion Raskolnikow, główny bohater „Zbrodni i kary”. Dopuścił się jeszcze straszniejszych czynów, niż Ebenezer Scrooge. 6. Możesz korzystać ze słownika języka polskiego, poprawnej polszczyzny i słownika wyrazów obcych. 7. Na tej stronie oraz na karcie odpowiedzi wpisz swój numer PESEL i przyklej naklejkę z kodem. 8. Nie wpisuj żadnych znaków w części przeznaczonej dla egzaminatora. MAJ 2012 Czas pracy: 170 minut Liczba punktów do uzyskania: 70 Wina i kara w literaturze. Motyw winy i kary jest jednym z popularniejszych problemów życia i mentalności człowieka. Nie byłby on obecny w rozważaniach filozofów gdyby nie sumienie i poczucie sprawiedliwości człowieka. Tylko te cechy, bowiem, powodowały, że człowiek biernie nie przechodził obok popełnianych zbrodni. FEabwA. Matura próbna 2011. Dziś uczniowie pisali język polski. Tu znajdziesz klucz, odpowiedzi oraz arkusz. Motywy popełnienia zbrodni na podstawie powieści Dostojewskiego alba analiza utworów Adama Mickiewicza i Jana Kasprowicza. Takie tematy do wyboru mieli uczniowie, którzy pisali dziś próbna maturę z języka polskiego. Test przygotowało wydawnictwo Operon. - Test nie był najłatwiejszy. Ale dobrze jest się sprawdzić przed prawdziwą maturą. Jeżeli człowiek przebrnie przez to raz, będzie mu łatwiej w maju - mówi Sandra Kopeć, uczennica III LO przy ul. Pałacowej. Każdy uczeń musiał napisać wypracowanie na jeden z dwóch tematów do wyboru. Pierwszy dotyczył analizy utworu "Czatyrdah" Adama Mickiewicza oraz wiersza XV Księgi ubogich Jana Kasprowicza. Trzeba było porównać w zawarte w nich obrazy gór i ludzi. Temat drugi opierał się na fragmencie "Zbrodni i kary" Dostojewskiego. Uczniowie musieli określić motywy popełnienia zbrodni i jej wpływu na głównego bohatera. Było też czytanie tekstu ze zrozumieniem. Dotyczył filmu. W środę uczniowie napiszą próbna maturę z matematyki. Arkusz, odpowiedzi i klucz do matury próbnej z języka polskiego 2011 znajdziesz na stronie internetowej wydawnictwa Operon: także:Matura próbna 2011 polski. Arkusz, pytania, odpowiedziPolski matura próbna 2011 - odpowiedzi, klucz, arkuszPolski - matura próbna 2011 - arkusze, klucz, pytania, odpowiedziMatura próbna 2011 - polski. Arkusz, klucz, pytania, odpowiedziMatura próbna 2010/2011 OPERON - polski. Odpowiedzi, arkuszMatura próbna 2011 polski. Arkusz, pytania, odpowiedziCzytaj e-wydanie » Każdy z utworów literackich posiada swoje wątki oraz problematykę. Wiele z nich zostaje zapomniana, a ich przesłania nie można wykorzystać w następnych epokach, często nie wnoszą również niczego do historii literatury. Obok nich napisane zostały oczywiście również teksty mistrzowskie na zawsze zapisujące się na zawsze. Do takich utworów zdecydowanie należy „Zbrodnia i kara" Fiodora Dostojewskiego, która ma wymowę niezwykle uniwersalną i ponadczasową. Lektura zawiera refleksje na temat odwiecznych motywów, problemów towarzyszących człowiekowi, występku, odpowiedzialności i kary, przez co nie traci aktualności. Pisarz podejmuje również tematy takie jak słabość człowieka, szerzenie się patologii wśród najuboższej warstwy społecznej, egzystencja w społeczeństwie, niedorzeczność podziału ludzi na tych „niezwykłych" i „zwykły", przedstawiając je z niesamowitą precyzją szczegółu i dbałością o psychologiczną warstwę. Autor wprowadził typ bohatera, o skomplikowanej osobowości, borykającego się między prawdami rozumu a wiary, 23-letniego Rodiona Raskolnikowa, byłego studenta prawa, wrażliwego mordercę, który w trakcie książki przechodzi swoistą przemianę. Z człowieka uważającego zabójstwo starej lichwiarki za czyn moralnie usprawiedliwiony, z powodu usunięcia ze społeczeństwa osoby żerującej na krzywdzie innych, do postaci rozumiejącej swoje błędy i odrodzonej moralnie. Na przykładzie losów głównego bohatera ukazał proces rodzenia się zbrodni w umyśle przeciętnego człowieka oraz jej ewolucję z teorii do praktyki. Wnikliwość, z jaką Dostojewski przedstawił psychikę człowieka przekonanego o swej wyjątkowości oraz dającego sobie prawo do eliminacji „zwykłych" jednostek jest porażająca. Monologi wewnętrzne głównego bohatera ukazują złożoność jego charakteru oraz motywacji, stojących za zamordowaniem dwóch osób. Osobowość Rodiona nie jest łatwa do zdefiniowania, zło zbrodni przekształca się w dobro – pomoc biednej Soni i jej rodzinie, zrabowane pieniądze leżą nietknięte, początkowa zatwardziałość rodzi bolesne rozdarcia we wrażliwej osobowości bohatera, co bardzo zachęca bohatera do coraz to dalszego poznawania jego dalszej historii. Kolejnym wątkiem, podjętym przez pisarza jest uzdrawiająca moc miłości, która obecna jest przecież w życiu każdego człowieka. W książce dzieli się na dwa rodzaje, miłość romantyczną oraz człowieka z Bogiem. Pierwsza ukazana jest na przykładzie Rodiona i Soni, nastoletniej prostytutki, głęboko wierzącej chrześcijanki , która, kiedy dowiedziała się o zbrodni, nie odrzuciła go, a jedynie uznała za osobę skrzywdzoną. Choć na początku łączy ich tylko podobieństwo losów oraz charakterów, kolejne rozmowy i spotkania kształtują ich przyjaźń. Miłość zakwita w pełni w dosyć oryginalnych okolicznościach, w czasie pobytu na Syberii, na którą dziewczyna wyrusza razem ze skazanym Raskolnikowem. To właśnie w tym zimnym i niekojarzącym się w ogóle z zakochaniem miejscu Rodion uświadamia sobie siłę uczucia do Soni oraz odnajduje w sobie uwielbienie i oddanie dla Boga. Oba rodzaje miłości pomagają mu pogodzić się z popełnioną zbrodnią i zrozumieć swój błąd. „Zbrodnia i kara" przedstawia także temat rodziny. W powieści mamy opisane dwa przykłady tych komórek, w obu przypadkach więzi łączące członków są tak silne, że w imię miłości dla rodziny i chęci otoczenia jej opieką główni bohaterowie poświęcają swoje życie. Jedną z motywacji Raskolnikowa, przemawiającą za zabiciem starej lichwiarki była chęć zapewnienia matce i siostrze spokojnego życia, zaś impulsem do wyjścia Soni na ulicę – głód jej młodszego rodzeństwa. Dostojewski ukazał, że w imię miłości do rodziny ludzie są zdolni do największych poświęceń. Powieść wielkiego Rosjanina mówi, więc jednak nie tylko o tym, że każdy w każdym z nas drzemie zbrodniarki potencjał, ale również o tym, że nawet z najniższego upadku jesteśmy w stanie się podnieść. Można więc powiedzieć, że „Zbrodnia i kara" to także powieść o ludzkiej niezłomności i sile charakteru. „Zbrodnia i kara" Fiodora Dostojewskiego to powieść ponadczasowa, podejmująca uniwersalne problemy, aktualne tak samo z perspektywy społeczeństwa dziewiętnastowiecznego, jak i tego współczesnego. -569 słów Geneza powieści Obraz głównego bohatera dojrzewał w duszy pisarza około piętnastu lat. Koncepcję do napisania arcydzieła podsunęła Dostojewskiemu literatura poematów Puszkina. W brudnopisie autora czytamy następującą notatkę: Aleko zabił. Świadomość, że sam nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę. Oto zbrodnia i kara. Inspirujące są również relacje o różnych zbrodniach, którymi Dostojewski stara się wzbogacić swoje pismo... więcejMiejsce i czas akcji – wizja Petersburga w powieści Zasadniczo dramat Raskolnikowa powstaje i rozwija się na tle głębokiego kryzysu finansowego Rosji lat sześćdziesiątych XIX wieku. Jego szczególne nasilenie nastąpiło właśnie w roku 1865, w którym Dostojewski umiejscowił akcję Zbrodni i kary. Okrutna rzeczywistość ekonomiczna sprzyja pogłębianiu i udoskonalaniu planów Raskolnikowa. W powieści ta rzeczywistość ukazuje się nam w ponurych epizodach i tragicznych scenach stolicy olbrzymiego... więcejPrzesłanie „Zbrodni i kary” We wstępie do polskiego wydania powieści z 1998 roku możemy przeczytać: „Dostojewski w «Zbrodni i karze», podobnie jak i w późniejszych swoich powieściach, nie tyle rozwiązuje problemy, co je formułuje. Z rzadko spotykaną pasją tropi fałsz i odsłania ryzyko rozwiązań pozornych, demaskuje prawdy pseudooczywiste, jak na przykład ta, że postęp wymaga ofiar, że godziwy cel uświęca środki, że przyszła harmonia zrównoważy... więcejWątek miłości Soni i Raskolnikowa„Sonia była blondynką lat może osiemnastu, niskiego wzrostu, szczupła, lecz dość przystojna, o cudownych, niebieskich oczach” – tak wyglądająca córka pijaka i zarazem prostytutka w powieści Dostojewskiego jest ucieleśnieniem wszelkich chrześcijańskich cnót. Cechuje ją wielka pokora, dobroć, zdolność do poświęcenia dla najbliższych, a także bardzo niska samoocena. Jak pisze Danuta Polańczyk: „Hańbiący... więcejWątek filozoficzny w Zbrodni i karze Marta Ziółkowska-Sobecka w rozdziale Pozytywizm zawartym w „Vademecum polonisty”, stwierdza, że: każda powieść Dostojewskiego jest jakby poszukiwaniem filozofii . Pisarz, powołując się na różne ideologie filozoficzne, pokazuje różne sposoby pojmowania świata. Filozofia ujawnia się głównie w poglądach Rodiona Raskolnikowa. Przedstawia on swój światopogląd we fragmencie rozmowy z Porfirym Pietrowiczem dotyczącej... więcejWątek religijny w Zbrodni i karze Wątek religijny najlepiej widać na przykładzie dwóch bohaterów, odzwierciedlających dwie odmienne postawy: Raskolnikowa i Soni. Różnicę w systemach etycznych, którą reprezentują, dotyczy pojmowania wiary i Boga. Dochodzi między nimi do ostrej konfrontacji: – Ach, nie! Bóg do tego nie dopuści! – wyrwało się wreszcie udręczonej Soni. Słuchała, patrząc na niego błagalnie, składając ręce w niemej prośbie, jak gdyby wszystko... więcejWątek społeczny w Zbrodni i karze Zbrodnia i kara to przykład powieści realistycznej bardzo dokładnie przedstawiającej obraz społeczeństwa rosyjskiego drugiej połowy XIX wieku. Dostojewski uwagę czytelnika kieruje na najniższą warstwę społeczną. Jego bohaterowie to ludzie borykający się z nędzą (Raskolnikow, rodzina Marmieładowów), uwikłani w zbrodnie i inne występki (Raskolnikow, Swidrygajłow), degeneraci społeczni i alkoholicy (Marmieładow), prostytutki (Sonia).... więcejStruktura powieści, Zbrodnia i kara jako powieść polifoniczna Powieść składa się z sześciu części i epilogu. Akcja rozgrywa się w przeciągu 9 dni. W Zbrodni i karze wykrystalizowuje się ostatecznie charakterystyczna dla prozy Dostojewskiego forma. Ogromny kunszt pisarz przejawił, splatając w jedną spójną całość różne wątki: społeczny, filozoficzny, psychologiczny, kryminalno-detektywistyczny. Nowatorstwo pisarstwa Dostojewskiego przejawia się również w tym, że Zbrodnia i kara jest... więcejZbrodnia i kara jako powieść psychologiczna Dostojewski, zafascynowany „mrocznymi” stronami natury ludzkiej, stworzył nowy typ prozy psychologicznej, analizującej wieloznaczne motywacje działań człowieka uwikłanego w walkę pomiędzy dobrem i złem. Powieść daje wnikliwy rysunek psychologiczny zbrodniarza, jego przeżycia, uczucia. Pokazuje, jak rozwija się mechanizm zbrodni. Obok studium zbrodni mamy również rozważania nad istotą kłamstwa i jego znaczeniem w życiu... więcejUniwersalność przesłania powieści Tytuł powieści: Zbrodnia i kara jest znaczący, ponieważ odzwierciedla główny wątek utworu. Kara Raskolnikowa ma dwie postacie: cierpień umysłowych i cierpień fizycznych. Załamanie, ciężki stan psychiki i ducha Rodiona po zbrodni – to wymiar duchowy kary. Jest on trudniejszy do zniesienia od cierpień fizycznych, ponieważ ciągle dręczą bohatera wyrzuty sumienia, halucynacje i świadomość bycia zbrodniarzem. Raskolnikowa zadręczyło... więcej Witajcie,Wiem,że idąc dotychczasowym torem powinno być dalej w kręgach romantyzmu, jednakże matura próbna obfitowała w różne zagadnienia stąd poniższa problematyka:)Analizując fragment powieści Fiodora Dostojewskiego, określ motywy popełnienia zbrodni oraz przedstaw jej wpływ na bohatera. Wykorzystaj znajomość całego tuż koło niego, przy drugim stoliku, siedzieli: student, którego wcale nie znał i nie pamiętał, oraz młody oficer. Właśnie skończyli partię Bilardu i zasiedli do herbaty. Wtem usłyszał, że student mówi oficerowi o lichwiarce Alonie Iwanownie, wdowie po urzędniku, i podaje mu jej adres. Już to samo wydało się Raskolnikowi jakieś dziwne: właśnie wraca stamtąd, a ci o niej gadają. Przypadek, rzecz oczywista, ale on właśnie się bije z pewną niepowszednią myślą, a tu, rzekłbyś, ktoś usłużnie mu sekunduje: student począł nagle dzielić się ze swym rozmówcą różnymi szczegółami o tej Alonie Iwanownie.– Świetna baba – prawił – zawsze można u niej dostać pieniędzy. Bogata jak Żyd, potrafi od razu dać na rękę pięć tysięcy, ale nie wzgardzi też rublowym zastawem. Dużo naszych kolegów tam bywa. Tylko że to okropne ścierwo... I jął opowiadać, że jest zła, ma much w nosie; że wystarczy przegapić termin bodaj o jeden dzień, a za­staw przepada. Daje czterokrotnie mniej, niż rzecz jest warta, a zdziera siódmą skórę, żąda po pięć, ba, po siedem procent miesięcznie itd. Student się rozgadał i opowiedział ponadto, że stara ma siostrę, Lizawietę, którą ona – taka drobna i niewydarzona – bije co chwila i trzyma w całkowitej niewoli, niby małe dziecko, gdy tymczasem Lizawieta ma osiem werszków wzrostu co najmniej... – Fenomenalne! – zakonkludował student i wybuchnął śmiechem. Zaczęli rozmawiać o Lizawiecie. Student gadał o niej z jakimś osobliwym upodobaniem i wciąż się śmiał; oficer słuchał bardzo uważnie, a wreszcie poprosił, by mu student przysłał tę Lizawietę, gdyż ma bieliznę do cerowania. Raskolnikow nie przegapił ani słówka i wszystkiego naraz się dowiedział: Lizawieta jest młodszą, przyrodnią (z innej matki) siostra starej, ma już trzydzieści pięć lat. Haruje dla siostry od świtu do nocy, zastępuje jej kucharkę i praczkę, a ponadto szyje na sprzedaż, ba, wynajmuje się do mycia podłóg, a wszystkie zarobki oddaje siostrze. Nie wolno jej przyjąć żadnego zamówienia ani żadnej pracy bez pozwolenia starej. A stara już zrobiła testament, o czym wie Lizawieta, która na mocy tegoż testamentu nie ma dostać ani złamanego szeląga, tylko ruchomości, jak krzesła i tym podobne; wszystkie zaś pieniądze przeznaczone są dla pewnego klasztoru w guberni n-skiej na intencję wiecznego pokoju duszy testatorki. Lizawieta była z prostych mieszczan, a nie z rodziny urzędniczej; była to panna nad podziw nieforemna, rażąco wysokiego wzrostu o długich, wielkich, jakby wykrzywionych nogach, zawsze obutych w znoszone trzewiki z koźlej skóry; nosiła się nader czysto. Ale co najbardziej dziwiło i śmieszyło studenta, to, że Lizawieta raz po raz zachodziła w ciążę...– Przecież powiadasz, że to monstrum – wtrącił oficer.– Ano, smagła taka, zupełnie niby przebrany żołnierz, ale wiesz? Wcale nie dobrze patrzy jej z oczu i twarzy. Bardzo. Najlepszy dowód to, że wielu w niej gustuje. Taka cicha, potulna, łagodna, na wszystko się godzi. A uśmiech ma nawet bardzo ładny.– Ho-ho, toć ona i tobie się podoba! – roześmiał się oficer.– Bo taka dziwna. Słuchaj, wiesz, co ci powiem? Ja bym tę przeklętą starą babę zabił i obrabował i bądź pewien, że zrobiłbym to bez najmniejszych wyrzutów sumienia – dodał student z zapałem. Oficer znów parsknął śmiechem, a Raskolnikow drgnął. Jakie to dziwne! – Pozwól, chcę ci zadać jedno pytanie na serio – gorączkował się student. Przed chwilą zażartowałem, naturalnie, lecz pomyśl: z jednej strony – głupia, bezmyślna, nic nie warta, zła, chora baba, nikomu niepotrzebna, owszem, szkodliwa, która sama nie wie, po co żyje, a która jutro i tak wyzionie ducha. Rozumiesz? Rozumiesz?– No tak, rozumiem – odparł oficer, bacznie się wpatrując w swego podnieconego towarzysza.– Słuchaj dalej. Z drugiej strony – młode, świeże siły, ginące bez wsparcia, i to tysiącami, i to na każdym kroku! Sto, tysiąc dobrych poczynań można wesprzeć i zrealizować za pieniądze tej staruchy, które się zaprzepaszczą w klasztorze! Setki, może tysiące ludzkich istnień dałoby się skierować na właściwą drogę; dziesiątki rodzin ocalić od nędzy, rozkładu, zguby, od rozpusty, od wenerycznych szpitali – i to wszystko za jej pieniądze. Zabij ją i weź jej pieniądze, z tym że następnie z ich pomocą poświęcisz się służbie dla całej ludzkości, dla dobra powszechnego: jak sądzisz, czy tysiące dobrych czynów nie zmażą jednej drobniutkiej zbrodni? Za jedno życie – tysiąc żywotów uratowanych od gnicia i rozkładu. Jedna śmierć w zamian za sto żywotów – przecież to prosty rachunek! Zresztą, co waży na ogólnej szali życie tego suchotniczego, głupiego i złego babsztyla? Nie więcej niźli życie wszy, karalucha, a mniej, bo to sekutnica szkodliwa. Zżera cudze życie: to jędza, niedawno ze złości ugryzła Lizawietę w palec – już miano amputować!– Naturalnie, nie zasługuje na życie – potwierdził oficer – ale tu wchodzi w grę przyroda. – Et, bracie, przecież my przyrodę wciąż naprawiamy i naprostowujemy; inaczej musielibyśmy ugrzęznąć w zabobonach. Inaczej, nie byłoby ani jednego wielkiego człowieka. Mówi się: „obowiązek, sumienie”; ja nic nie mam przeciwko sumieniu i obowiązkowi – ale jakże my je pojmujemy? Czekaj, zadam ci jeszcze jedno pytanie: Słuchaj!– Nie, to ty czekaj, bo ja tobie zadam pytanie: Słuchaj!– No?– Przemawiasz teraz jak orator, lecz powiedz mi po prostu, czy ty byś sam zabił tę starą, czy nie?– Ma się rozumieć, że nie! Ja obstaję za słusznością... Nie o mnie tu idzie...– A ja tak uważam: skoro sam się nie decydujesz, to nie ma tu żadnej słuszności! Jeszcze partyjkę! Raskolnikow był niezmiernie przejęty. Niewątpliwie, wszystko to były najzwyklejsze, najczęstsze młodzieńcze rozmowy i myśli, które słyszał już nieraz, może tylko w innym ujęciu i na inne tematy. Lecz czemu akurat teraz musiał wysłuchać takiej rozmowy i takich myśli, teraz, gdy we własnej jego głowie zalęgły się... dokładnie te same myśli? Dlaczego akurat teraz, gdy wrócił od starej z zalążkiem owej myśli, musiał trafić akurat na rozmowę o tejże starej?... Nader zastanawiającym wydawał mu się zawsze ten zbieg okoliczności. Owa błaha rozmowa w traktierni wywarła na niego przemożny wpływ w dalszym rozwoju wydarzeń: rzec by można, że istotnie tkwiło tutaj jakieś przeznaczenie, wskazówka...I. ROZWINIĘCIE TEMATU (można uzyskać maksymalnie 25 pkt)1. Rozpoznanie wstępne (0–2 pkt)Na przy kład:a) umiejscowienie fragmentu w całości utwru (przed zabójstwem dokonanym przez Raskolnikowa),b) narrator trzecioosobowy, wszechwiedzą cy,c) bohaterowie fragmentu: Raskolnikow, student, oficer,d) temat fragmentu: rozmowa studenta i oficera dotycząca zasadności zabicia Alony Iwanownej (rozmowie przy -słuchuje się Raskolnikow),e) określenie czasu i miejsca opisanego Podanie istotnych informacji o Rodionie Raskolnikowie (0–2 pkt)a) młody intelektualista (23 lata), były student prawa,b) ubogi (musi oddawać swoje rzeczy w zastaw, aby zdobyć pienią ze),c) przerwał naukę ze względu na trudności finansowe,d) mieszka w wynajmowanym mieszkaniu (klitce) w ubogiej dzielnicy Petersburga,e) ma matkę i siostrę, które pomagają mu utrzymać się w Rozmowa między studentem i oficerem – rozważania studenta o Alonie (0–7 pkt)a) zamożna,b) bogaci się, pożyczając pieniądze na procent,c) chciwa, wykorzystuje trudną sytuację pożyczających,d) okrutna dla siostry (bije ją, wykorzystuje jej pracę, nie zapisała jej nic w testamencie),e) należy ją zabić, ponieważ tak wynika z „prostego rachunku”,f) zestawienie złej i nikomu niepotrzebnej Alony z ludźmi, którzy są biedni i chorzy,g) usprawiedliwieniem zabicia Alony ma być wykorzystanie jej pieniędzy na pomoc ludziom („dobro powszechne”),h) jej życie mniej warte od życia wszy, karalucha, a bardziej szkodliwe,i) teoretyczność argumentów studenta („zażartowałem”, nie zamierza zabić Alony, po rozmowie gra w karty).4. Stosunek Raskolnikowa do pomysłu zabójstwa Alony (0–4 pkt)a) opinia Raskolnikowa o Alonie („starucha”, „po wziął do niej nieprzepartą odrazę”),b) myśl o zbrodni narodziła się tuż po spotkaniu z Aloną („dziw na myśl (…), wykluwała mu się w głowie”),c) zastanawia się nad popełnieniem zbrodni („on właśnie się bije z pewną niepowszednią myślą”),d) dostrzega wyjątkowość myśli o zbrodni („dziwna”, „niepowszednia”),e) jest przekonany, że rozmowa studenta i oficera to nie tylko przypadek, ale znak („Jakie to dziwne!”),f) poważne potraktowanie teoretycznych rozważań studenta („wszystko to były najzwyklejsze, najczęstsze młodzieńcze rozmowy i myśli”, „Raskolnikow był niezmiernie przejęty”),g) rozmowa wywarła na niego Motywy popełnienia zbrodni przez Raskolnikowa – wykorzystanie znajomości całego utworu (0–3 pkt)a) trudna sytuacja materialna Raskolnikowa, brak źródeł pomo y,b) racjonalny stosunek do świata,c) przekonanie o istnieniu dwóch kategorii ludzi – jednostki wybitne mają prawo do przekraczania istniejącychpraw i norm,d) zabójstwo jako eksperyment (Raskolnikow chce sprawdzić, do której kategorii ludzi należy),e) odrzucenie religii,f) sytuacja siostry,g) brak zaufania do instytucji państwa,h) samotność Zbrodnia i jej wpływ na Raskolnikowa – wykorzystanie znajomości całego utworu (0–4 pkt)a) choroba Raskolnikowa (gorączka, majaki, przewidzenia),b) próby ukrycia zbrodni,c) wyrzuty sumienia,d) myśli samobójcze,e) poczucie pustki i bezsensu życia,f) rozczarowanie sobą,g) destrukcja więzi z matką,h) szukanie oparcia, Wnioski (0–3 pkt)Pełny wniosek (3 pkt)Wyjaśnienie, że poprzez opisanie różnych motywów popełnienia zbrodni i jej skutków, Dostojewski krytycznie ocenia idee drugiej poło wy XIX wieku – odrzucenie norm moralnych i Boga, kierowanie się „prawdami rozumu” (racjonalizm, materializm). Stwierdzenie, że według Dostojewskiego ważne są skutki danej idei, a nie – deklarowane wniosek (2 pkt)Wyjaśnienie, że Dostojewski przedstawia różne motywy popełnienia zbrodni przez Raskolnikowa oraz analizujewpływ zbrodni na psychikę podsumowania (1 pkt)Wyjaśnienie, że istniało kilka motywów popełnienia zbrodni przez Raskolnikowa. Marcelina Jedną ze słabości głównej postaci powieści, Rodiona Raskolnikowa, była chaotyczność działań popełnionej zbrodni. Sądził, że należy do grupy nadludzi, którzy mogą decydować o czyimś życiu. Bardzo się zdziwił, kiedy okazało się być inaczej. To sprawiło, że przemyślany plan Rodiona nagle całkowicie się rozsypał. Przestał myśleć racjonalnie, a wyrzuty sumienia nie dawały mu spokoju. Swoimi działanami zwracał na siebie uwagę jako podejrzanego. Był pewien, że wszyscy już wiedzą kto jest winny zabójstwa lichwiarki i jej siostry. Jednakże tak naprawdę nikt nie połączyłby tego czynu z Raskolnikowem gdyby sam nie zaczął sprowadzać tropu na siebie. To sprawiło, że Porfiremu nie było trudno odkryć winowajcę. Zwłaszcza biorąc po uwagę przebiegłość i spryt detektywa w zadawanych pytaniach. Mówiąc o Raskolnikowie od razu przychodzi na myśl Makbet, główna postać tragedii Shakespeare’a. On również uważał się za wybitnego człowieka, zaplanował zbrodnię, a świadków zabił. Był pewien, że uniknie wyrzutów sumienia, ale pomylił się. Bardzo cierpiał po morderstwie jednkaże on nie miał okazji odkupić swoich win tak jak Rodion. Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Ustawienia cookieAkeptujUstawienia cookie i polityka prywatności

rozprawka maturalna ze zbrodni i kary